- autor: Gaborik, 2015-03-30 19:06
-
Przegrywamy na inaugurację rundy wiosennej 5:2 z ULKS-em Gołąbek. Jak długo jeszcze trwać będzie pasmo rozczarowań? Więcej w rozwinięciu
Pasmo rozczarowań trwa - przegrywamy z Gołąbkiem już po raz drugi w tym sezonie i po raz kolejny zostaliśmy brutalnie sprowadzeni na ziemię. W tej chwili, po 14 kolejkach, okupujemy jedenaste miejsce w tabeli i utrzymujemy ośmiopunktową przewagę na 13. w tabeli Wichrem.
Gdybyśmy mieli streścic to spotkanie w dwóch słowach, pokusilibyśmy się o sentencję "Zabrakło sił". To zdanie najlepiej obrazuje naszą wczorajszą grę. Jasne, można nas tłumaczyć plagą kontuzji, ale w dalszym ciągu na ławce mieliśmy 5 zawodników, podczas gdy to goście przeprowadzili zaledwie 2 zmiany (przy czterech naszych). Przegrywaliśmy od około 20. minuty, ale zdołaliśmy względnie szybko wyrównać. Do przerwy 1:1.
W drugiej połowie szybko objęliśmy prowadzenie, a wszystko to za sprawą niezawodnego Pawła Wierzbickiego. Prowadziliśmy 2:1 do feralnej 60.minuty i rzutu karnego. Goście wyrównali, po czym w pięć minut wpakowali kolejne dwie bramki. Pograne. 4:2. Jeszcze w końcówce Gołąbek dołożył jedną bramkę i tym samym dopełnił dzieła zniszczenia.
Trzeba sobie powiedzieć jasno: daliśmy dupy. Za tydzień sensacji nie przewiduje - lider z Dębego nas rozjedzie. Trzeba mierzyć siły na zamiary.
Dziękujemy wszystkim, którzy w ten weekend byli z nami! Kolejny mecz w Stoczku za dwa tygodnie - przyjeżdża MKS Małkinia.
Zapraszamy na naszego Facebooka, oraz do relacji meczowej w prawym górnym rogu.